piątek, 26 lipca 2013

Mini




      
       W końcu po wielu prośbach, namowach i zachętach moja mała modelka zgodziła się wypróbować torbę w wersji mini którą dla niej uszyłam. I okazało się, że mama czasem jednak wie co mówi ;)
       Najpierw oczywiście torbę wypróbowały wszystkie misie i lale, sprawdzając czy jest w niej wystarczająco wygodnie i przestronnie by się rozsiąść i ruszyć w dłuższą podróż. I nawet tatuś spróbował swoich sił, demonstrując jak to fajnie nosić torebusię (ale o tym ciii.... ;)).
Torba dziecięco-dziewczęca :) prosta z klapą, szerokim wygodnym paskiem i różową kokardką oczywiście :)


3 komentarze:

  1. Słodycz do tysięcznej potęgi! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja różowa landryneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matulko! Córeczka jest jednak słodsza od torebki, chociaż i jej dużo nie brakuje ;D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wasze komentarze, są one kołem napędowym mojej pracy i jak nic innego dodają mi skrzydeł :)