niedziela, 21 lipca 2013

"Mała czarna na otarcie łez..."






      Niestety nie zawsze los pogrywa z nami fair. Nie zawsze mamy wpływ na to co dotyczy nas samych. I czasami to przykre, że mimo niechęci musimy dać za wygraną. Na szczęście los ma też poczucie humoru i zdarza się tak, że to czego się tak boimy z czasem okazuje się błahostką, a krzywda zwraca się nam po stokroć. Warto więc czekać :) na jutro...




A póki co można iść potańczyć z nowiutką świeżutką torebką! ;))

  Koktajlowa torebka zapinana na zamek błyskawiczny. Przód obszyty bawełnianą koronką. Pasek regulowany ze sprzączką. W środku dwie dodatkowe kieszonki, w tym jedna na długopis :)





Uszyta dla Madzi według jej pomysłu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wasze komentarze, są one kołem napędowym mojej pracy i jak nic innego dodają mi skrzydeł :)